Od II Niedzieli Wielkiego Postu w naszej
parafialnej księgarni można kupić płytę „Oratorium „Pasja Jezusa
Chrystusa” wg objawień błogosławionej Katarzyny Emmerich”. Udało się
nam zadać Autorowi tej płyty, radomianinowi, Panu Mariuszowi
Kowalskiemu, kilka jakże istotnych pytań.
Redakcja: Panie Mariuszu, dlaczego warto mieć taką płytę w
swoim domu?
Mariusz Kowalski: Ze względu na szczegółowy opis Męki Jezusa
przedstawiony słowami błogosławionej Anny Katarzyny Emmerich. Mel
Gibson w filmie „Pasja” stworzył wyjątkowy obraz według objawień
Błogosławionej, ale jeszcze nikt nie napisał muzyki – ORATORIUM do
objawień bł. Katarzyny. Jako kompozytor starałem się przenieść
słuchacza do tamtych czasów. Wykorzystywałem do tego etniczne
instrumenty pochodzące z pierwszych wieków naszej ery oraz muzyczne
skale orientalne. Całość została ubarwiona przepięknym śpiewem
solistki – Marleny Beresińskiej.
Redakcja: Co i dlaczego stało się inspiracją do skomponowania
Oratorium?
Mariusz Kowalski: Inspiracją do napisania muzyki była Wielka Księga
„Żywot i Męka Jezusa Chrystusa” wg objawień bł. Anny Katarzyny
Emmerich.
Redakcja: Wiemy, że powstanie tego dzieła wiązało się z
długimi miesiącami wytężonej pracy. Czy studiowanie opisu męki
Pańskiej bardzo zbliżyło do Jezusa i przyczyniło się do wzrostu
duchowego?
Mariusz Kowalski: 2 lata pracy nad płytą, praktycznie każdego dnia
po 8 godzin studiowanie objawień Katarzyny Emmerich, było bardzo
ciężkim doświadczeniem. Bez pomocy Ducha Świętegonie byłoby
najmniejszej szansy, żeby dokończyć dzieła. Jako kompozytor chciałem
– musiałem niejako – pozwolić przenieść się dzięki słowom z Książki
do tamtych czasów. Dwa lata, praktycznie non – stop, przebywania w
Męce Pańskiej było Wielkim Duchowym Przeżyciem.
Redakcja: A teraz bardziej „techniczne” pytanie - jakie
instrumenty możemy usłyszeć na płycie, jak wiele osób było
zaangażowanych w pracę nad dziełem, jak wyglądała taka współpraca od
podszewki?
Mariusz Kowalski: Na płycie zagrałem na wielu instrumentach. Warto
wspomnieć o duduku – jest to ormiański instrument pochodzący z
czasów Jezusa, wykorzystany również w filmie „Pasja”, a także o
flecie perskim ney, flecie zukra, klasycznym fortepianie, a także o
lutni arabskiej oud. Całość zagrana przez orkiestrę symfoniczną i
chór. Solistka Marlena Beresińska wcieliła się w postać bł. Anny
Katarzyny Emmerich.
Redakcja: W zeszłym roku byliśmy na premierze tejże płyty w
kościele ojców jezuitów. Było to piękne przeżycie nie tylko
artystyczne, ale także medytacyjne, modlitewne. Prosimy o słowa
zachęty dla naszych Czytelników, by chcieli jak najczęściej wyjść ze
swoich domów i uczestniczyć w tak głębokich wydarzeniach
kulturalnych, dotykających naszej duszy.
Mariusz Kowalski: Nie bójmy się iść z Jezusem na Golgotę.
Redakcja: Bardzo dziękujemy za rozmowę.
Mariusz Kowalski: Również dziękuję.